Rok. Wystarczy rok.
Dokładnie rok temu brałem udział w WDI’17 1 (z których napisałem nawet relację dostępną tutaj). Poznałem tam wspaniałych ludzi. Między innymi pierwszy raz „na żywo” Mirka i Maćka. Wyniosłem ogrom wiedzy i pozytywnych doświadczeń.
Jest rok później
Z szerzej nieznanego studenta informatyki i początkującego blogera stałem się: prelegentem, przewodniczącym Grupy .NET, MSP 2.
We wtorek 27 marca odbyła się kolejna edycja WDI. Również wziąłem w niej udział. Tym razem jednak już jako PRELEGENT. Na największej (albo jednej z największych) konferencji w Polsce.
Mówiłem o botach i ich tworzeniu za pomocą Microsoft Bot Framework (w końcu jestem MSP 😉 ). Prelekcja została bardzo dobrze przyjęta. I to nie tylko przez osoby, dla których była to pierwsza styczność z botami od podszewki. Pojawiło się dużo pytań w trakcie, jak i po samej prelekcji.
Nie byłoby to możliwe, gdybym nie był przewodniczącym Grupy .NET i MSP. To z kolei nie byłoby możliwe, gdybym nie był członkiem Grupy w zasadzie od początku studiów. Nie byłoby to możliwe, gdybym nie zainteresował się działalnością Grupy .NET na PW.
Wystąpienie na WDI nie byłoby możliwe, gdybym się nie przełamał i nie powiedział pierwszej prelekcji na Gali Finałowej Daj Się Poznać. To z kolei nie było by możliwe, gdybym nie wystartował w tym konkursie.
Takie rozważania można ciągnąć w nieskończoność.
Nie chcę zabrzmieć jak jakiś kołcz (pozdro Ludwik) ale naprawdę wydarzenia takie jak te pozwalają mi uświadomić sobie jak wiele jesteśmy w stanie zrobić w rok. Bo przecież jakby ktoś przed rokiem powiedział mi, że będę prelegentem na największej konferencji w Polsce to bym go wyśmiał.
Jak powiedział Andrzej Tucholski:
człowiek stanowczo przecenia to, co jest w stanie zrobić w ciągu jednego dnia, ale za to skrajnie nie docenia tego, co jest w stanie osiągnąć w rok